Plac Campo de’ Fiori to magiczne miejsce, do którego chętnie się wraca. To jeden z najpiękniejszych placów w mieście. W średniowieczu nazwa miejsca nie oznaczała targu kwiatowego, ale dosłownie „Pole Flory” i nawiązuje do łąki rozciągającej się w tym miejscu. Otoczony malowniczymi kamienicami i pałacami, których tło stanowią różnokolorowe kramy, stragany z owocami, kwiatami i rybami. Spacerując pomiędzy stoiskami, w niezwykły sposób chłonie się klimat i atmosferę tego miejsca. Można tam zobaczyć mężczyzn ostrzących noże, handlarzy ryb głośno zachwalających swoje towary, czy też gospodynie domowe, które targują się ze sprzedawcami.
Pomnik Giordana Bruna
Wchodząc na plac od razu zobaczymy pomnik z posępną postacią Giordana Bruna. Łatwo poczuć klimat jednego z najsławniejszych wierszy Czesława Miłosza, zaczynającego się „W Rzymie na Campo de’ Fiori…”. Giordano Bruno, wybitny myśliciel XVI w., był pierwszym uczonym, który otwarcie poparł heliocentryczną teorię Kopernika. Zjeździł całą Europę, nie mogąc nigdzie zagrzać miejsca. Wreszcie wpadł w ręce inkwizycji i stanął przed sądem. Pomimo siedmioletniego procesu i wyparcia się swoich tez, został skazany na śmierć. Wyrok wykonano na Campo de’ Fiori 17 lutego 1600 roku; filozof został spalony na stosie. Od tego czasu Bruno pozostaje duchowym patronem wolnomyślicieli, a jego śmierć jest symbolem bezwzględnych działań inkwizycji. Pomnik filozofa powstał w 1889 roku.
Okolice placu Campo de’ Fiori
Dziś w okolicy nie ma zbyt wiele otwartych dla turystów miejsc do oglądania, oczywiście z wyjątkiem rynku i posągu na jego środku. Warto jednak zajrzeć na sąsiedni plac Farnese, gdzie króluje majestatyczna fasada najważniejszego renesansowego budynku w Rzymie – Palazzo Farnese, dzieła wielkich architektów szesnastego wieku: Antoniego da Sangallo Młodszego, Michała Aniola Buonarottiego, Vignoli i Giacoma della Portę.
Z Campo de’ Fiori graniczy też wielki budynek Palazzo della Cancelleria – kolejna enklawa watykańska w Rzymie – z pokaźnym herbem rodziny Della Rovere na rogu pałacu wychodzącym na plac.
Przyjemnie jest też powałęsać się po pobliskich uliczkach, bo zawsze można znaleźć okazję by kupić coś uroczego na pamiątkę. Na Campo de’ Fiori roi się od kawiarenek i restauracji. Można przysiąść w jednej z nich i znad filiżanki cappuccino obserwować życie na targu.
[mappress mapid=”99″]